Pisanki Days Gone sugerują, że to kontynuacja Siphon Filter, w której Gabe i Lian nie zdołali uratować świata
Chociaż wszyscy obecnie znają Sony Bend Studios od Dni minęły postapokaliptycznej rzezi, ale ma też inną nazwę, którą możesz rozpoznać: Siphon Filter. To stary klasyk PS1 stworzony w czasach, gdy studio wciąż nazywało się 989 Studios. To nie przypadek, że za kolekcjonowanie zdobywa się trofeum o nazwie „Lend Me Your Ears”… 989 nagród za uszy świrusa.
Seria Siphon Filter dostarczyła trzy gry na PS1 i kolejne trzy na PSP w latach 1999-2007. Był to świat szpiegów filmów akcji walczących z międzynarodowym terroryzmem od jednego planu do drugiego, z więcej niż śladem Mission Impossible po ukradkowy globalna przygoda. Chociaż w dzisiejszych czasach jest to w dużej mierze przypis w historii PlayStation, nie powstrzymał starszych fanów od nadziei na kontynuację.
Chodzi o to, że chociaż nie wszyscy zdadzą sobie z tego sprawę (lub to lubią), Days Gone może być, odpowiednio, kontynuacją ukrytego filtra syfonowego zgodnie z serią pisanek i odniesień, które można znaleźć w grze. Ale zanim do tego dojdziemy, musimy przypomnieć sobie, czym właściwie był Siphon Filter. W serialu wystąpił Gabe Logan, agent Międzynarodowej Agencji Doradztwa Prezydenckiego (IPCA). Była to organizacja antyterrorystyczna, która przez większość z sześciu gier rozchodziła się po całym świecie, próbując powstrzymać bioterroryzm, głównie za pomocą genetycznie ukierunkowanego wirusa filtra syfonowego, od którego wzięła się nazwa serii.
Świat zmutowanych, dzikich świrusów Days Gone może nie brzmieć od razu bardzo podobnie, ale nawet wczesne drzwi są wskazówki i sugestie, które drażnią niektóre powiązania. Na późniejszym etapie jest pełna dokumentacja, która wydaje się być w zasadzie rażącym potwierdzeniem, że wszystko dzieje się w tym samym świecie, co Siphon Filter, oraz wybuch świrusów może równie dobrze być wynikiem czegoś, co napotkali Gabe Logan i jego zespół. Jeśli Siphon Filter to gra o międzyrządowych agencjach próbujących powstrzymać groźne choroby kończące ludzkość, to Days Gone może równie dobrze brzmieć „Syphon Filter 7: nie zatrzymał tego tym razem”.
Pierwsze wskazówki pojawiają się, gdy NERO pojawia się na scenie. Narodowa Organizacja Reagowania Kryzysowego jest pozostałością po wersji FEMA Days Gone, która, nie powstrzymując wirusa, wydaje się, że wycofała się z miejsca, pojawiając się tylko jako zespoły badawcze w żółtych kombinezonach, które próbują zbadać epidemię. To bardzo przypomina powrót do oryginalnego otworu filtra syfonowego.
Nie wspominając już o tym, że oddziały NERO wyglądają bardzo podobnie do Dowództwa Obrony Chemicznej i Biologicznej, CBDC, które pomogło Gabe'owi w Siphon Filter.
Jak dotąd to tylko miły ukłon w stronę gier starego studia. Następnie, podczas misji podążania za NERO, bohater Days Gone, Deacon, słyszy tę wymianę zdań między naukowcem NERO a żołnierzami:
Ten wirus ma misję. Freaks są tym, kim są, ponieważ wirus chce ich w ten sposób.
Co ty mówisz?
Mówię Jezu, co ja mówię…?
Terroryzm? Mówisz, że to było celowe?
Nie wiem.
To całkiem wskazówka do porzucenia; że wirus Freak został stworzony przez człowieka. Notatka w grze, którą odblokowujesz za podsłuchanie tego klipu audio, zawiera nawet spekulacje, że wirus jest bioinżynieryjny. Twórca sześciu gier o uzbrojonych wirusach nie wpadnie w coś takiego bez uniesienia brwi przez niektórych ludzi.
Jednak gra nie trwa długo, aby zasadniczo potwierdzić, że jest to świat Siphon Filter, z raportem, który można znaleźć w laboratorium Cloverdale, w którym pracowała Sarah, żona Deacona.
Dla tych, którzy nie znają się na swojej wiedzy o filtrze syfonowym, wymienia prawie wszystko, co jest ważne dla serii. Gabe wraz ze swoimi partnerami Lian Xing, Teresa Lipan i Lawrence Mujari. Lokalizacja kilku ataków Siphon Filter, fasady firm wykorzystywane przez różne organizacje terrorystyczne, takie jak Kemsynth i PharmaCom Industries. To mniej wielkanocne jajko, a bardziej certyfikat autentyczności: wirus Siphon Filter, a więc postacie i wydarzenia z gry istnieją w Days Gone. Aby naprawdę zasolić postapokaliptyczną ranę, Sarah odkrywa, że część jej badań została wykorzystana do stworzenia wirusa Świrusów… dla powody . Pominiemy fragment, w którym jest botanikiem, który każe ci przynieść lawendę na lekarstwo na oparzenia i jak to łączy się z uzbrojonymi wirusami modyfikującymi DNA.
Pojawia się ostatnia szpilka w arkuszu dowodu, że jest to w zasadzie gra z filtrem syfonowym po skończyłeś Days Gone. Przez całą grę można było pobierać technologię IPCA z ciał naukowców NERO, nie wiedząc nawet, po co. Po zakończeniu gry możesz zdobyć przepis rzemieślniczy, z którym możesz go użyć. Zbierz wszystkie 18 sztuk Days Gone IPCA tech i możesz zrobić paralizator IPCA. Ale to nie byle jaki paralizator, o nie – to taser Gabe’a Logana z Siphon Filter. Słynie z tego, że początkowo poraża wrogów prądem, a następnie ostatecznie podpala ich, jeśli „zapomniesz” puścić przycisk.
Jest na nim nawet inicjały Gabe'a Logana, tylko po to, by naprawdę połączyć się z domem:
Poza spotkaniem z Gabe osobiście, Days Gone sprawia, że trudno nie wyobrazić sobie, że jest to ten sam świat, który Logan i jego zespół chronili. Oczywiście, co to oznacza dla bardziej tradycyjnej kontynuacji serii Siphon Filter, nie jest tak oczywiste. Jakoś postapokaliptyczny thriller szpiegowski nie brzmi dobrze. Chociaż brzmi to całkiem fajnie...